Poszukiwania pod Chełmnem. Strażacy robili wszystko, żeby zdążyć przed nocą [ZDJĘCIA]

Strażacy przeszukiwali kilkadziesiąt hektarów lasu i kukurydzy/ Fot. OSP Trzebcz Szlachecki

Kilkudziesięciu strażaków przeczesywało hektary lasu i kukurydzy. Gdyby nie dron, akcja trwałaby o wiele dłużej.

O wsparcie strażaków poprosił mieszkaniec Trzebcza Szlacheckiego.

Strażacy przeszukiwali las i pole kukurydzy

- Bydło uciekło mu z zagrody na pobliskie pole kukurydzy i do lasu – informuje kpt. Kasper Korczak, oficer prasowy KP PSP w Chełmnie. Było późne popołudnie. Liczył się czas – trzeba było zdążyć przed nocą, a do przeszukania było kilkadziesiąt hektarów.

Z pomocą ruszyły 2 jednostki – OSP Trzebcz Szlachecki i OSP Kijewo Królewskie. - Na miejscu okazało się, że potrzebne będą posiłki. Dojechały kolejne zastępy z Trzebcza i Kijewa oraz OSP Płutowo.

CZYTAJ: Strażacy z gminy Chełmno ratowali 150 zwierząt

Strażacy z dronem uratowali 7 krów

Po trwającej ponad godzinę akcji poszukiwawczej, zapadła decyzja o ściągnięciu strażaków z OSP Unisław. Dzięki profesjonalnemu sprzętowi do poszukiwań, po 30 minutach udało się namierzyć stado. - Gdyby nie dron, działania trwałyby kilka godzin dłużej – zaznaczają strażacy. Krowom nic się nie stało. Strażacy razem z gospodarzem zagonili je do zagrody.

Strażacy przeszukiwali kilkadziesiąt hektarów lasu i kukurydzy/ Fot. OSP Trzebcz Szlachecki